Budowanie masy mięśniowej na ujemnym bilansie energetycznym cz 2.
Najczęstszym argumentem za "nie można budować masy mięśniowej na ujemnym
bilansie energetycznym" jest "fakt" że nie można zbudować coś z
niczego. Osoby z takim rozumowaniem najczęściej nie mogą stworzyć
logicznej całości ponieważ brak im informacji. Oczywiście że nie można
zbudować coś z niczego... Organizm jednak ma do dyspozycji wiele
mechanizmów recyklingowych z których nieustanie korzysta. Wiadomo nie od
dziś że zdegradowane aminokwasy mogą być na nowo użyte(1). Takim
mechanizmem o właściwościach recyklingowych jest szlak "glucose-alanine"
(2)
gdzie alanina pochodząca z rozpadających się mięśni jest wykorzystywana
do produkcji glukozy w procesie glukoneogenezy. Można również jako
ciekawostkę dodać zagadkę wegetarian; jak jest możliwe by osobnik który
nie konsumuję EAA miał pozytywny bilans azotowy? Otóż Nasz organizm
posiada około 100 trylionów komórek z czego 10% należy do człowieka a
reszta to mikroorganizmy. Flora jelitowa posiada tzw. "N-fixing
bacteria"(3)(bakterie wiążące azot) które są w stanie wyprodukować
wystarczającą ilość EAA by pokryć zapotrzebowanie osobnika. Nie polegałbym jednak na tych bakteriach gdybym intesywnie ćwiczył i przygotowywał się do jakiś zawodów.. Tak więc
tymi informacjami chciałem Wam pokazać że organizm buduje "coś" nie
tylko z ostatnio przyjmowanego pokarmu(czy z całego dnia) ale i z
mechanizmów recyklingowych jak i korzysta z dobrodziejstw
mikroorganizmów flory jelitowej. (Niestety jak zabrałem się po raz pierwszy za pisanie tego posta miałem pełną bibliografię którą później straciłem...było tam o pewnym paradoksie bilansu azotowego co potwierdzało efektywność n-fixing bac.)
CDN...
CDN...
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń